niedziela, 26 lutego 2017

Światełko w tunelu ?



Jak widać częstotliwość moich wpisów na blogu nie imponuje, ale specjalnie nie czuję jakiejś  presji na produkowanie wpisów żeby tylko były. Pewnie trochę wynika to z lenistwa, ale też trochę z charakteru blogu. Inwestowanie długoterminowe to nic innego tylko wielkie nudy i można przywołać tu cytat Buffeta:

"Kamieniem węgielnym naszego stylu inwestowania jest ospałość granicząca z gnuśnością"

Ponieważ i ten styl wymaga jakiejś tam aktywności od czasu do czasu trzeba coś przeczytać, przeanalizować, może dokonać korekt w portfelu, albo innych czynności z nim związanych. Jeżeli miałbym krótko scharakteryzować zeszły rok to nie był on dla mnie specjalnie udany. Mój realny portfel akcji składający się z 4 spółek stracił około 11%. O wiele lepiej spisał się wirtualny portfel spółek dywidendowych, który wzrósł z kolei około 10%.  (wliczając zainkasowane dywidendy). Mój obecny realny portfel akcji prezentuje się jak poniżej:

Walor
Cena akt.
Ilość
Wartość
Średnia cena zakupu
Zysk / strata
Udział
2,33
6 000
13 980,00
2,20
780,00 (5,91%)
5,38
4,23
4 000
16 920,00
3,27
3 840,00 (29,36%)
6,52
8,50
19 000
161 500,00
5,62
54 720,00 (51,25%)
62,20
9,80
5 000
49 000,00
2,93
34 350,00 (234,47%)
18,87
11,40
1 600
18 240,00
5,97
8 688,00 (90,95%)
7,02
Podsumowanie


259 640,00

102 378,00 (84,74%)



W porównaniu do ostatniej prezentacji powiększony został udział w spółce Kopex o 1000 akcji  plus do portfela dołączyła ABC Data. (6K akcji). Jak widać ujemny zeszłoroczny wynik był za sprawą MCI. Problem z tą spółka polega na tym, że głównemu właścicielowi nie za bardzo zależy od pewnego czasu na dobrym jej postrzeganiu. Jedną z przyczyn jest dość duży skup akcji własnych jaki już przeprowadzono i ma się w przyszłości przeprowadzić (kilka milionów akcji) i seria obligacji zapadających dopiero w 2018 roku. Obligacje te mają bardzo niekorzystne parametry wymiany na akcje dla dotychczasowych akcjonariuszy, z kolei sam skup wydaje się naturalne główny akcjonariusz chce przeprowadzić po niskich cenach.
   
To powoduje, że stopa zwrotu z inwestycji w akcje MCI jest praktycznie zerowa od początku ich debiutu, a w okresie krótszym jest mocno ujemna. Co powoduje zatem że trzymam te akcje ? 
Spółka cały czas się ładnie rozwija i jest coraz bardziej niedowartościowana. Jest szansa że po zakończonym skupie i zapadnięciu nieszczęsnych obligacji zmieni się jej postrzeganie i w końcu będą  wypłacane akcjonariuszom dywidendy. 
Niestety jest też inne możliwe rozwiązanie, a mianowicie wycofanie MCI z obrotu giełdowego. Dla mnie będzie to oznaczało niepotrzebne zamrożenie kapitału przez okres ostatnich lat i utratę możliwości ewentualnych korzyści z inwestycji w inne spółki. 



W ostatnim kwartale zauważalne jest istotne ożywienie na GPW, a indeksy pną się do góry bez większej jak na razie korekty. W mojej opinii jest to konsekwencja dość niemrawej hossy rozpoczętej w 2009 roku, choć stopy zwrotu na niektórych walorach są już naprawdę imponujące.
Na powyższym 3-miesięcznym wykresie widać jak zachowują się moje spółki na tle WIG20. No cóż jak na razie wygląda to nie najlepiej, mimo że niektóre powoli mówiąc kolokwialnie się zbierają. Niestety największa pozycja portfela jaką jest MCI pewnie jeszcze długie miesiące będzie w uśpieniu, aż do konkretnych rozwiązań. Pewnie wtedy też inwestorzy dowiedzą się jak potoczą się losy spółki, a póki co bez odpowiedniej polityki informacyjnej można tylko snuć możliwe scenariusze .

Naturalnie wszystkim inwestorom składam  nieco spóźnione życzenia udanych inwestycji w tym roku i jak najdłuższego obecnego trendu ... :)

Ps. Zachęcam wszystkich do zagłosowania w sondzie po prawej stronie.




www.maklerska.pl